„Miscellanea” po łacinie znaczy „różnorodność”. Różnorodna też jest tematyka organizowanych od 25 lat przez Koło Przewodników Beskidzkich i Terenowych przy Oddziale PTTK „Beskid Śląski” w Cieszynie corocznych sesji popularno-naukowych. Zjeżdżają się nań przewodnicy z regionu oraz innych, nieraz odległych kół, by poszerzać swą wiedzę. Tegoroczne XXV Miscellanea z inicjatywy i na zaproszenie Burmistrza Cieszyna, Pana Mieczysława Szczurka, po kilku latach, kiedy organizowane były w Zespole Szkół im. Macierzy Ziemi Cieszyńskiej oraz w Domu Narodowym, wróciły do zabytkowej sali sesyjnej Urzędu Miasta.
Jako, że bieżący rok ogłoszony został w województwie rokiem księdza prałata Józefa Londzina (z okazji 150 rocznicy jego urodzin), pierwszy wykład dotyczył właśnie tej wybitnej postaci. Wygłosił go ks. prof. dr hab. Józef Budniak. Mówił nie tylko o życiu i pracy Londzina, ale także o takich ciekawostkach jak to, że współcześnie najlepszy w Polsce zbiór materiałów etnograficznych znajduje się na wydziale Etnologii Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie.
Kolejne trzy wykłady przybliżały słuchaczom zapomniane zabytki Ziemi Cieszyńskiej, jak zresztą głosiło hasło przewodnie tegorocznych Miscellaneów. Następny wykładowca, mgr Przemysław Czernek, barwnie i treściwie opowiadał o twórczości architekta Alfreda Antoniego Biedermanna, projektującego i budującego głównie w Cieszynie. Podkreślał, że bardzo charakterystyczne dla twórczości Wiedermanna było to, iż projektował wszystko z bardzo szczegółowymi i bardzo dekoracyjnymi detalami widocznymi tak na zewnątrz elewacji, jak i od strony podwórzy i wewnątrz budynków.
– Zachęcam wszystkich przewodników, zwłaszcza koneserów, lubiących podziwiać piękne, wspaniałe detale, do spacerów w okolicy ulicy Błogockiej – mówił Przemysław Czernek. Podał wiele przykładów budynków zaprojektowanych przez Wiedermanna. Budynków, które mijamy na co dzień, często nie zdając sobie sprawy z ich historycznej wartości. Ba, nawet często nie zauważając ich unikatowości, ciekawych detali i rozwiązań technicznych. Któż bowiem z Cieszyniaków nie zna kamienicy na pl. Św. Krzyża, w której na piętrze urzędował fotograf? Szło się doń krętymi schodami mijając szyb nieczynnej od dawna windy. To właśnie jedna z wprowadzonych przez Wiedermanna nowinek technicznych, a kamienica w całości jest jego projektu. Tak jak między innymi budynek Kasy Chorych z 1929 r. Przemysław Czernek omówił okresy w twórczości Alfreda Wiedermanna, projektującegow latach trzydziestych XX w. pod wyraźnymi wpływami kubizmu. Podawał liczne przykłady, oczywiście wszystko ilustrując przeźroczami, na oszczędną w detalu, ale bardzo przemyślaną metaloplastykę stosowaną przez Wiedermanna. A był to cały Śląsk Cieszyński. Sporo domów jego projektu znajduje się w Bielsku, Cieszynie, Katowicach, on także zaprojektował szkołę harcerską na Buczu w Górkach i wiele innych budynków szkolnych, a także nieistniejące już kolonie robotnicze w Karwinie.
Kolejnym prelegentem była mgr inż. arch. Anna Paulina Syrokosz, na co dzień zajmująca się właśnie zabytkami na terenie polskiej części Śląska Cieszyńskiego zawodowo, pracując jako Inspektor do spraw zabytków w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Oddziale w Bielsku-Białej. Pokazała na przeźroczach, opatrująć fachowym komentarzem, cieszyńskie podwórka, korytarze, strychy, czyli to, czego nie widzą turyści. Zdradziła, gdzie w Cieszynie w podwórzu są krużganki, a gdzie w sieni można zobaczyć ciekawe sklepienia krzyżowo-żebrowe z 1573 r. Wyjaśniła także, jaką zaletę mają powszechnie spotykane na cieszyńskich strychach konstrukcje. – Belki biegnące przez cały strych oparte są na ścianach zewnętrznych, a na tych belkach dopiero opiera się konstrukcja więźby dachowej. Dzięki temu cała więźba opiera się na ścianach zewnętrznych, dzięki czemu układ pomieszczeń wewnątrz może być dowolny – wyjaśniła architekt.
Ostatni wykład wygłosił mgr Mariusz Makowski. Opowiedział historię nie tylko zamku w Grodźcu, ale także kolejnych jego właścicieli. Wspominał także o takich ciekawostkach, jak choćby to, że pierwsza mapa Polski, dedykowana królowi Zygmuntowi Augustowi, opracowana została przez jednego z trzech braci Grodeckich. Pokazał też, dzięki przeźroczom, w jaki sposób przywracany jest wystrój pomieszczeń zamkowych przez obecnego właściciela zamku, Michała Bożka.
Na koniec przewodnickich różnorodności popularno-naukowe spotkanie przewodnickie przeniosło się na cieszyńskie ulice. Kol. mgr Władysława Magiera, cieszyńska przewodniczka, oprowadziła po fragmentach nowego miejskiego „Szlaku Tolerancji”.