Przewodnicy PTTK z całej Polski zjechali się w dniach 3-5 marca br. w Częstochowie na XXXIII Pielgrzymce Przewodników Turystycznych Jasna Góra. Przewodnicy pomorscy z Gdańska, Gdyni, Władysławowa, Wejherowa, Lęborka, Słupska, Tczewa i Gniewa w liczbie 33 jechali pod kierunkiem Niny Jaśkiewicz i Andrzeja Nawrockiego - wiceprezesa ds. szkoleniowych Koła Przewodników im. Franciszka Mamuszki w Gdańsku. Drogę w obie strony wypełniały wystąpienia kolegów, którzy opowiadali o mijanych miastach, okolicach i ich atrakcjach, na modlitwie i śpiewie. Opiekunem duchowym Pomorzan jest ks. Władysław Pałys. Bezpieczną i wygodną drogę zawdzięczają pomorscy przewodnicy panu Jarkowi, sympatycznemu i pomocnemu kierowcy autokaru.
Na ważkość tradycji zlotów częstochowskich wskazuje potężna rzesza pielgrzymów-przewodników i rozmach przedsięwzięcia ujęty w zawsze ciekawy program, przygotowywany rokrocznie przez każdorazowo inne koło przewodnickie. W tym roku organizatorami zlotu były Koło Przewodników LELIWA i Oddział PTTK „Ziemi Tarnowskiej” w Tarnowie. Pielgrzymkę tę objęli patronatem honorowym: biskup tarnowski Andrzej Jeż i prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.
Uczestnicy otrzymali okolicznościowe znaczki jako znak przynależności do wielkiej rodzinyprzewodników-pielgrzymów. W niebieskim otoku z tytułem pielgrzymki i hasłem: „Idźcie i głoście” na jasnym tle umieszczono piękny wizerunek Matki Boskiej Szkaplerznej z obrazu, znajdującego się w kościele NMP Wniebowziętej w Tarnowie i mały znak firmowy tamtejszego oddziału PTTK.
W zaproszeniu organizatorzy napisali: „Mamy nadzieję, że ta pielgrzymka dostarczy Wszystkim głębokich przeżyć ze spotkania z Matką Bożą na Jasnej Górze”. I – jak zwykle – dostarczyła, szczególnie, iż wypadła w jubileuszu 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu MB Częstochowskiej. Część rekolekcyjną prowadził ks. Piotr Pasek z Tarnowa. Apel Jasnogórski w piątek i sobotę – JE ks. abp dr Edmund Piszcz, metropolita warmiński. Pielgrzymi uczestniczyli w Godzinkach o Niepokalanym Poczęciu NMP w Kaplicy Matki Bożej i odsłonięciu Cudownego Obrazu w sobotę i niedzielę oraz Mszach św.: piątkowej rekolekcyjnej i sobotniej za zmarłych przewodników w Kaplicy św. Józefa, wieczornej sobotniej w Kaplicy Matki Bożej i niedzielnej w Bazylice Jasnogórskiej. Sobotniej przewodniczył i homilię wygłosił JE ks. bp diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej dr Krzysztof Zadarko. Pięknie wybrzmiały prośby JE do Matki Bożej o łaskę siły i odwagi, by przewodnicy nie zniechęcali się niepowodzeniami. „Weź pod płaszcz Swej opieki wszystkich przewodników”, by byli wiarygodni w przekazywaniu nie tylko piękna i bogactwa kulturowego ziemi polskiej, ale też miłości do Matki Bożej. Ks. biskup nawiązał do hasła zlotowego, mówiąc: „Idźcie i głoście prawdę. Spraw Matko, by przewodnicy łączyli tę prawdę z miłością […] Czuwaj nad nimi”, a przed błogosławieństwem zwrócił się jeszcze raz do przewodników ze słowami uznania dla ich działalności, bo są „przewodnikami po tym, co piękne, dobre i prawdziwe”. W niedzielnej –ks. bp drAndrzej Jeż podkreślił piękną rolę przewodników, którzy przekazują historię ojczystą, ale też wielkie sprawy Boże. „Kluczem do zrozumienia kultury polskiej jest chrześcijaństwo”. Przewodnicy ukazują rolę Kościoła w życiu narodu; „budzą wrażliwość na piękno przyrody, a jest ona Boskim dziełem sztuki”. Obcując z przyrodą – obcuje się z Bogiem. Symptomatyczne jest, że z wiosną, gdy ”budzą się” szlaki turystyczne, pierwsze kroki kierują przewodnicy na Jasną Górę.
Przewodnicy uczestniczyli też w Akatyście. Jest to hymn liturgiczny ku czci Bogarodzicy, datowany na 626 r. i śpiewany w sobotę na stojąco przez godzinę.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ciżba narodu ponad wszelką wyobraźnię, szczególnie w sobotę wieczorem w Kaplicy MB. Jak bp. Zadarko powitał pielgrzymki, poczynając od przewodnickiej, minął się z prawdą, gdy wskazał na przewodników - ludziki w czerwonych ubrankach. Ze swojego miejsca w połowie kaplicy widziałam zaledwie cztery czerwone polary, a nawet jeśli byłoby ich kilkadziesiąt, to i tak nie było to, co powinno być, jak zazwyczaj dotychczas, ponieważ po odbyciu Drogi Krzyżowej na Wałach Jasnogórskich mało kto dał radę wepchnąć się do kaplicy, która już od dwu godzin wcześniej była nabita tak, że brakło miejsca dla przysłowiowej szpilki.Dlatego wiele koleżanek zrezygnowało z Akatystu. Planując w swoim kalendarium pielgrzymki, ojcowie paulini powinni jednak rozpracować logistycznie ten problem.
Duchową ucztę wzbogaca zawsze w tych pielgrzymkach oficjalne otwarcie w sobotę w Kaplicy św. Józefa i zamknięcie z podsumowaniem w niedzielę w Auli o. A. Kordeckiego z wprowadzeniem, obecnością i wyprowadzeniem pocztów sztandarowych, hymnem przewodnickim, prelekcjami i prezentacjami przygotowanymi przez kolegów przewodników oraz występem artystycznym, zwykle chórów.Tym razem wystąpił zespół wokalno-instrumentalny Ad dei Gloriam, prowadzony przez Adrianę Garstkę i ks. Marcina Pikula. Powstał on w 2014 r. w Skrzyszowie przy parafii pw. św. Stanisława. Nb. w tym roku parafia obchodzi swoje 500-lecie. Wzniosłe słowa skierował do przewodników ks. abp Piszcz, gdyż to oni skutecznie rozsławiają urodę ziemi ojczystej. Przewodnicy lubelscy wręczyli honorową odznakę ks. Andrzejowi Jóźce, swojemu duchowemu opiekunowi, członkowi honorowemu PTTK, który właśnie obchodzi 25-lecie święceń kapłańskich. Ten zrewanżował się sympatycznym żartem.O Tarnowie, o ziemi tarnowskiej z jej zamkami, zameczkami, dworami i dworkami szlacheckimi, łemkowskimi chatami, murowanymi i drewnianymi świątyniami opowiadał Stanisław Ligęza, o sanktuariach tej ziemi – Andrzej Mleczko, zaś o regaliach Matki Bożej Królowej Polski – o. dr Stanisław Rudziński, kustosz Zbiorów Sztuki Wotywnej Jasnej Góry. Nad sprawnym przebiegiem pielgrzymki przewodnickiej czuwała Barbara Jarocka , prezes koła tarnowskiego.
Czas tzw. wolny przewodnicy wykorzystywali indywidualnie bądź w grupach na zwiedzanie muzeów, skarbca, wycieczki po Częstochowie, spotkania koleżeńskie.
Przewodników, którzy wpisali się do Księgi Pielgrzymkowej i pobrali przygotowane przez organizatorów „pakiety prezentowe” było 700 z 55 kół, ale aula wypełniona była po brzegi, co wskazuje na obecność ponad 1000 uczestników. Zażartowano, że następną pielgrzymkę zorganizuje Komisja Przewodnicka ZG PTTK, ale prawdopodobnie podejmie się tego trudu koło zakopiańskie. Jego prezes odczytał wspomnienie o ks. Szczepanie Gacku lat 69, wieloletnim proboszczu parafii w Gliczarowie Górnym, ratowniku i instruktorze GOPR, przewodniku tatrzańskim i beskidzkim, instruktorze narciarskim, krótkofalowcu, autorze książek o tematyce religijnej, który po długiej chorobie zmarł na początku stycznia. „Urodził się w Rabce i od najmłodszych lat związany był z górami; wybrał jednak drogę kapłańską, bo chciał służyć Bogu i ludziom, ale o górach nie zapominał. Towarzyszyły mu one przez całe życie, a jego dokonań na niwie górskiej było wiele, gdyż w życiu miał wiele pasji […] To poprzez te pasje starał się trafić do każdego, a poprzez piękno gór i przyrody wskazywał drogę wiodącą do Stwórcy […] W 1986 r. nawiązał kontakt z przewodnikami tatrzańskimi i pojechał z nimi do Częstochowy na II Ogólnopolską Pielgrzymkę Przewodników Turystycznych […] W 1988 r. uzyskał uprawnienia przewodnika tatrzańskiego […] Jako ratownik GOPR pełnił dyżury dotąd, dokąd pozwalał mu na to stan zdrowia. W sumie zwiózł około 2000 poszkodowanych ze stoków narciarskich i uczestniczył w 176 akcjach ratowniczych. W czasie wolnym od obowiązków duszpasterskich uczył jazdy na nartach i oprowadzał grupy młodzieży po Tatrach, Beskidach, Pieninach i Podtatrzu. Wielokrotnie sprawował Msze św. w terenie górskim, m.in. na Babiej Górze, Hali Miziowej, Krowiarkach, Markowych Szczawinach, Turbaczu, Starych Wierchach, na Giewoncie, na Kasprowym Wierchu, przy Kapliczce Szczęśliwych Powrotów i przy Czarnym Stawie pod Rysami […] Ks. Szczepan był kapelanem przewodników tatrzańskich oraz strażaków OSP w Białym Dunajcu […] Z tych wieloletnich spotkań z ks. Szczepanem pozostaną nam wspomnienia, gdyż są one budujące, dające wiele otuchy i nadziei w życiu; i pozostanie również to, co napisał: „Sacrum na szlakach tatrzańskich”, „Krzyż na Giewoncie”, „Modlitewnik dla ratowników górskich”, „Przewodnik Gliczarowski” oraz „Słowo Boże dla ludzi gór” […]
Te sympatyczne, pełne podziwu słowa o koledze przewodniku napisał Apoloniusz Rajwa, 80-letni geograf, taternik i speleolog, przewodnik i ratownik górski, mieszkaniec Zakopanego od 1947 r.
Tak więc do spotkania na szlaku i jak Bóg da – na XXXIV pielgrzymce częstochowskiej, do czego zachęcam.
Tekst i fot. Iwona Ptasińska
(Koło Przewodników Terenowych PTTK w Lęborku)