W roku ubiegłym, gdy Pomorska Federacja Przewodnicka osiągnęła pełnoletniość nasze lęborskie koło zorganizowało bal maskowy z tej okazji. Impreza przypadła do gustu i w tym karnawale zorganizowaliśmy II Baśniowy Bal Przewodnicki. Motywem były bajki i baśnie.
Na miejsce balowania główny organizator kol. Tadeusz Krawczyk wybrał hotel "Piast" i restaurację "Franciszkańską" w Słupsku prowadzoną przez naszą koleżankę, przewodniczkę ze słupskiego koła Jolę Olszewską.
3 lutego spotkanie, jak na przewodników przystało rozpoczęliśmy od zwiedzania Słupska, po którym oprowadzał nas, jako jedną z pierwszych grup po uzyskaniu uprawnień kol. Paweł Skowroński. Z całym szacunkiem należy stwierdzić, że egzamin przed starszymi stażem kolegami zdał pomyślnie.
Powróciliśmy do hotelu, chwilka przerwy, makijaż, wciskanie się w kostiumy, doprawianie rogów, ogonków, itp....
O 19.00 uroczyście, podziękowaniami za pomoc w organizacji dla spółki "Piast" rozpoczęliśmy BAL.
Któż się na nim nie bawił, Gargamel pilnował 3 smerfy, opodal tańczyły krasnale, z grupką Indian pląsała Pocachontas, kot gonił mysz (ach, te ogonki...), Rumcajs z Hanką, przybysze spod słońca Arabii, spora ilość królewien (jedna nawet transwestyta), królewiczów a nawet królowa i król (dostojniejsi niż bohaterowie "Korony Królów"). Między nimi przemykał Drakula, wszystko było pod nadzorem anioła i diabła. Kontrolę nad wszystkim sprawował i rej wodził Szturmowiec z Gwiazdy Śmierci, kol. Jan Kiśluk. Królową i królem balu zostali przybysze z Rzacholeckiego Lasu imć rozbójnik Rumcajs z nieodłączną Hanką. (mam wrażenie, że po znajomości, bo mnie ujęły Smerfy i kot z myszą – ach te ogonki.........)
Zabawa trwała do wczesnych godzin porannych. Wszyscy w dobrych humorach udali się na spoczynek.
Śniadanie było pyszne, aczkolwiek wszyscy nie byli już tacy wspaniali i kolorowi, jacyś tacy szarzy i codzienni...
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym karnawale odbędzie się III przewodnicki bal maskowy.
Tekst i zdjęcia Rumcajs